Dzisiejszy wpis jest ostatnim przed wakacjami, więc
postanowiłem napisać coś o grach. Jako, ze E3 skończyło się stosunkowo
niedawno, uznałem, iż jest to dobry temat.
Uwaga – będę nieco marudził.
Ze wszystkich gier pokazanych w tym roku najbardziej
zastanawia mnie czy Ubi poradzi sobie z nowym Asasynem. Założenia są niezłe –
pomysł z dwiema grywanymi postaciami przypomina GTA V, Londyn z XIX wieku to
dobry teatr działań, a i nieco nowoczesności też się serii przyda. Niemniej –
Unity też miał niezłe założenia i wszyscy wiemy, czym to się skończyło…
Z drugiej strony, pojawiły się tez dwie gry studia
SquareEnix, na które czekam – Just Cause 3 oraz nowy Deus Ex. O ile ten drugi
traktuję jako ciekawostkę (nie skończyłem jeszcze Human Revolution), tak JC3
zapowiada się grą dla mnie. Oby…
Tak się jednak zastanawiam – czy są jeszcze inne gry, które
mnie, zagorzałego pecetowa, mogły jeszcze zachęcić? Bo ja wiem – Kingom Come
zapowiada się świetnie – uwielbiam Mount&Blade, więc to, chyba, będzie gra
dla mnie. Dalej, nowy Hitman wygląda nieźle, ale po nieudanej „piątce” jestem
sceptyczny.
Natomiast kompletnie nie wiem, co myśleć o Fallout 4. Nie
grałem w żadną część tej serii, ale kiedyś trzeba spróbować :). A zapowiadana
możliwość budowy „nowych” wiosek jest czymś dla mnie – lubię budować w grach
(nawet domy w Hearthfire :D).
Skoro już o Bethesdzie mowa – nie rozumiem po co robią The
Elder Scrolls: Legacy. Czy teraz każda seria gier musi koniecznie mieć swoją
karciankę? Czekam na przeniesienie w ten gatunek GTA…
Kończąc ten wpis zastawiam się czy rok 2015 przyniesie
jeszcze coś ciekawego. Osobiście uważam, że gra roku (w którą jeszcze nie
grałem) już wyszła :).
Wesołych wakacji! Do zobaczenia we wrześniu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz