Numer I
Bycie Tym Jedynym
Wyobraźmy sobie taka sytuację – do naszego kraju przybywa
osoba z bardzo daleka i nagle okazuje się, że jest ona Wybrańcem,
wszechpotężnym pogromcą czegokolwiek.
Ale to nie jest najgorsze. Najgorsze jest, że to Zło pojawia
się dziwnym trafem właśnie wtedy, gdy do krainy przybywa Bohater. I jak go tu
lubić? Przez niego to wszystko!
Numer II
Molestowanie sprzedawców
„Mam tu sześć milionów sztyletów. Dawaj hajs!” – to musi irytować.
Szczególnie sprzedawców i innych
klientów. Przyjdzie taki i zabierze złoto wszystkim handlarzom w całym mieście
i jeszcze szuka komu by tu opchnąć te zbędne mu już strzały +1. A ty czekaj na
wypłatę, bo akurat żaden kupiec nie ma już kasy a ty nie potrzebujesz Smoczej
Zbroi +80. Zresztą – i tak Cię na nią nie stać.
Numer III
Bezkarność
W każdym świecie są równi i równiejsi. Jeśli uczciwie
pracujesz, płacisz podatki i raz powinie ci się noga – wsadzą Cię za kraty,
gdzie dokonasz żywota.
A Bohater? Skądże – on(a) ma chody u władzy. Zabije 5 osób?
Spoko, 5000 złota załatwi sprawę. No, ewentualnie możesz posiedzieć ten miesiąc
za kratami na koszt podatników.
Normalnie jak w realnym świecie :D.
Numer IV
„Pracowitość”
Kiedy już jakoś przetrawimy, że Bohater przybył na ten świat
w jednym celu - zabicia Wszelkiej Maści Zła – to się na to godzimy. Jeden rodzi
się, by być szewcem, inny – by zabijać potwory. Życie.
Ale co robi Bohater? Zabija bandytów (co jeszcze jest ok),
zbiera kwiatki, kamyki, wykonuje jakieś zadania typu zabij szczury albo
przynieś książkę. No serio – Wielkie Zło panoszy się po świecie (jakby nie było
– to jego zadanie!) a ten ćwok łazi po całej krainie i robi bzdety, które
(prawie) każdy wioskowy głupek potrafi zrobić.
Co gorsza, ten cały Bohater kradnie pracę uczciwym i ciężko
pracującym NPC-om! Przychodzi, zbiera plony i sprzedaje właścicielowi
ziemskiemu. A NPC? Do roboty, żeby Bohater znów mógł zebrać, zanieść i otrzymać
zapłatę!
Tak samo jest w kopalniach – dziwnym trafem jak Bohater
przyjdzie i chwile pokopie to nie da się przez długi czas nic stamtąd wydobyć.
To nie może być przypadek!
Numer V
Brak aspiracji
To już jest szczyt wszystkiego – wszechmocny Bohater,
najczęściej bogaty, posiadający od groma ziem i innych tego typu rzecz i znany
w całej krainie… praktycznie nigdy nie obala panującego władcy! Nawet jeśli ten
ostatni jest najgorszym możliwym ciemiężycielem!
I to ma być Bohater? To jakaś popierdółka, a nie Bohater!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz