sobota, 3 czerwca 2017

Całkiem ładna ta apokalipsa

Nigdy nie pałałem miłością do produkcji w klimatach postapo – odbiłem się od wszystkich produkcji, chyba tylko poza pierwszym S.T.A.L.K.E.R.-em, a i on nie zdobył mojego serca. Jakiś czas temu kupiłem sobie za punkty lojalnościowe w jednym ze sklepów internetowych Fallout: New Vegas – i się rozczarowałem.

Dlatego, choć mocno sceptycznie, postanowiłem przetestować Fallout 4 podczas ostatniego darmowego weekendu na STEAMie. Pierwsze wrażenie było całkiem niezłe dzięki rozbudowanemu systemowi tworzenia postaci. Koniec końców stworzyłem swoją bohaterkę o imieniu Gwendoline (czyli mój RPG-owy standard ;)) i zacząłem eksplorację jej domu. Poczułem się ciut nieswojo, ale byłem zadowolony, że moja postać ma rodzinę – męża (któremu zostawiłem niezmieniony wygląd, bo był całkiem niezły) oraz syna. I robota-kamerdynera. Rzecz jasna, [mcz]choć pewnie ktoś mnie za to zje ;))[] wpisałem sobie tgm i odjazd.

Reszta wpisu znajduje się na blogu Forum Actionum: https://forum.cdaction.pl/blogs/entry/48499-ca%C5%82kiem-%C5%82adna-ta-apokalipsa/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz